Poszukujesz przygód? Marzy Ci się kawa z Peru? Masz już dość ciągłej paniki medialnej, a nadmiar ciężkostrawnych informacji z telewizji i radia powoduje, że chcesz uciec jak najdalej stąd?
Drogi Podróżniku, zabiorę Ciebie dzisiaj na magiczną wyprawę do Peru. Na początek – tylko na mocy wyobraźni. A od tego już tylko krok dzieli Ciebie od niezapomnianej podróży.
Szukasz egzotycznych miejsc? Ciepłego i wilgotnego klimatu, który orzeźwi Twoje płuca i sprawi, że serce będzie rozkosznie bić ukojone przyjemnością wypoczynku? Z dala od zgiełku cywilizacji, szumu ulicznego, spalin, bilboardów i rażących swoim blaskiem ekranów… Magiczna wyprawa Twojego życia jest tuż za rogiem!
Gotowy na przygodę?
Wyobraź sobie, że leżysz spokojnie w gąszczu zielonych roślin i traw… Jest ciepło…. Wilgotne powietrze powoduje, że mimo gorąca oddycha się Tobie lekko i przyjemnie… Cień rzucany przez korony drzew chroni Ciebie przed intensywnymi promieniami Słońca… Wsłuchujesz się w przyjemną ciszę, a śpiew ptaków i szum delikatnie powiewających liści na wietrze jest dla Ciebie jak kojąca melodia… Jesteś Tylko Ty… Tu i teraz… Nic innego nie jest ważne.
Tylko Ty i to wspaniałe miejsce w Ameryce Południowej. Miejsce, w którym dorastają kolejne pokolenia – potomkowie dawnych Inków. I to właśnie czyni je wyjątkowym.
A może tak wycieczka do PEru?
Postanowiłeś więc uciec od zgiełku cywilizacji. Pragniesz wyrwać się jak najdalej stąd. Tylko dokąd? Przeglądasz oferty w różnych biurach podróży. Nic nie przychodzi Ci do głowy… Marzysz tylko o tym żeby wyrwać się ze szpon obezwładniającej rzeczywistości, wyścigu szczurów. Może Bali? Cudowna wyspa. Ciepło. Słonecznie. Palmy i krystalicznie czysta woda… Pięknie. Większość ludzi lubi to uczucie kiedy gorący piasek rozpływa się pod stopami. Ale nie… to nie dla Ciebie… Leżeć tak bezczynnie plackiem na słonecznej plaży? I co dalej? Ty pragniesz czegoś niezwykłego… Magicznej podróży… Czegoś co rozpali płomień w Twoim sercu. Wiesz, że to możliwe. Czujesz to. I trafiasz tutaj. Na Feel Peru Travel. Tak, Przyjacielu – ja Ci to gwarantuję. Podróż, która odmieni Twoje życie jest w zasięgu Twojej ręki. Właśnie ją rozpoczynasz.
Decydujesz się na wyprawę do Peru nie tylko dlatego, że przyciąga Ciebie tam niezwykła historia Inków, ich wspaniałe budowle, które pozostawili po sobie. Uwielbiasz także być ciągle w ruchu, kochasz góry i piesze wycieczki. Przyciąga Ciebie tam również magia górzystych obszarów i tajemnica jaką skrywają w sobie Andy. Stamtąd także blisko do Boliwii i tylko krok do Amazonii… Ale… Na początek Peru. W nim zawarte jest wszystko czego pragniesz i co daje Tobie radość. Góry, trasy trekkingowe, starożytna cywilizacja Inków, magiczne Machu Picchu, lamy i alpaki, gorący zwrotnikowy klimat, słońce, wilgotne powietrze, z dala od zgiełku cywilizacji, spokój, otoczenie natury… A może do tego jeszcze lubisz dobrą kawę?
Drogi Podróżniku, zdradzę Ci sekret...
W Peru znajdziesz też zachwycające plantacje kawy. I wiesz co? W większości są to plantacje organiczne. Prowadzone przez wspaniałe familie. W atmosferze szacunku – do roślin i do siebie nawzajem. Niesamowite, prawda? Magicznie. Bo tutaj nie ważny jest pieniądz. Ważne są relacje między ludźmi oraz między ludźmi a Matką Ziemią. I możesz być zaskoczony – bo wydawało Ci się, że takie miejsca nie istnieją. Ale to jest inny świat. Inny wymiar. To jest coś – co powoduje, że chciałbyś już tutaj zostać.
Ale...Wróćmy do początku podróży…
Wyobraź sobie, że masz już bilet lotniczy. Walizka spakowana. Najważniejsze rzeczy – spakowane. Wybierasz się na lotnisko. Do Ameryki Południowej tylko dwie przesiadki. Pierwsze lądowanie – Frankfurt. Potem Houston. I stąd prościutko do Limy. Podróż samolotem sprawia Tobie niezwykłą przyjemność. Kiedy oddalasz się od lądu, widzisz jak wszystkie problemy i troski zostają za Tobą. Z każdym metrem dzielącym Cię od powierzchni ziemi, czujesz jak Twój życiowy balast staje się coraz mniejszy.
Lądujesz w Limie. Wysiadasz z pokładu. Przekraczasz próg lotniska. Nagle ogarnia Cię wszechobecna wolność. Południowoamerykańska wolność, Przyjacielu. Z dala od zgiełku cywilizacji. Na peruwiańskich terenach wszyscy są dla siebie jak bracia. Czujesz w powietrzu jak unosi się atmosfera dobra i miłości. Tutejsi mieszkańcy uśmiechają się do Ciebie i składają Tobie serdeczne powitania. Czujesz się jakbyś wkroczył do innego wymiaru rzeczywistości. I tak, Przyjacielu – tak się właśnie stało. Dokonałeś podróży między Światami.
Ameryka Południowa. Peru. Wszędzie dookoła rozpościerające się zielone dywany z roślin, na nierównych górzystych terenach. Andy. Świeże, wilgotne powietrze. Promienie Słońca troskliwie otulające Twoją skórę. Coś nadchodzi… Czujesz w całym ciele, że już nic nie będzie takie samo.
Bo tutaj zaczyna się prawdziwa przygoda...
I o nic nie musisz się martwić. Cała wyprawa została starannie zaplanowana i opracowana przez Pilota wycieczki. Pod uwagę zostały wzięte wszelkie Twoje preferencje. Od zamiłowania do alpak, trekkingowych tras, po Twoją miłość do kawy. I dzisiaj właśnie skupimy się na tej ostatniej kwestii.
Kawa Peru
Peru leży na idealnym obszarze do plantacji kawy. Panuje tutaj klimat zwrotnikowy, zatem jest tutaj bardzo ciepło praktycznie przez cały rok. Mimo, że pora deszczowa występuje tutaj jedynie przez około 60-80 dni w roku, to wilgotność powietrza utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Kawa jednak lubi nieco zacienione miejsce, w związku z tym jej uprawa prowadzona jest w obszarach otoczonych drzewami, które zapewniają kawowym roślinkom kojący cień.
Plantacje kawy znajdują się na wyższych terenach oscylujących między przynajmniej 900 a 1600 m n.p.m. Jest tutaj krystalicznie czyste powietrze – idealne dla ekologicznych plantacji. Ekologicznych – bo tutejsi rolnicy nie używają rakotwórczego glifosatu do zwalczenia chwastów. Należy tutaj się na chwilę zatrzymać. Ponieważ rolnicy wkładają bardzo dużo pracy i wysiłku w to aby o pola uprawne właściwie zadbać. A skoro nie używają chemicznych środków chwastobójczych to pozostaje im… Ręczne oczyszczanie pól. A jak to robią? Większość rolników robi to – tak jak już wspomniałam – ręcznie. Przy użyciu maczety. Rzadko zdarza się gospodarstwo, którym używa się większych maszyn. Dlatego – wielki ukłon w stronę pracowitych rolników, którzy dbają o to aby dostarczyć nam najlepszej jakości kawę. Rzadko kto zdaje sobie sprawę jak proces produkcji kawy jest długi, skomplikowany i wymaga sporo czasu i poświęcenia.
Kawa Peru - plantacje, uprawa, obróbka
Jak już wspomniałam, roślinki kawuni uwielbiają ciepło, ale także cień. W związku z tym wokół plantacji są sadzone drzewa, które zapewnią roślinkom ten dogodny klimat.
Po posadzeniu sadzonki, owocuje ona po około 3 latach. I nasza kawowa roślinka tak sobie owocuje przez kolejne 3 lata. Listki krzewu są niezwykle delikatne a jej kwiaty zbudowane z drobnych białych płatków. Po około 6 latach krzewik należy oczyścić z pędów, a właściwie zadbany i zaopiekowany owocuje w sumie przez około 28 a nawet 30 lat.
Po zebraniu ziaren kawuni, suszy ją się w specjalnych suszarniach. Jest tam bardzo ciepło – utrzymuje się w nich temperaturę około 47stopni. Jak będziesz miał okazję wziąć udział w wycieczce na familijnej plantacji kawy, to spodziewaj się niesamowitych doznań zapachowych. Poczujesz tutaj delikatny kawowy zapach wymieszany z nutami drewna…
Kawa Peru - Walory smakowe
Jaki smak na kawa Peru? Jeśli chodzi o nuty smakowe peruwiańskiej kawuni, to na pewno możesz spodziewać się delikatnej i przyjemnej czekolady, orzechów i kakao, z minimalnie wyczuwalną nutą cytrusową. W porównaniu do kawy z Afryki czy Azji, kawa z Peru jest zdecydowanie delikatniejsza. Afrykańskie nuty w porównaniu do Południowoamerykańskiej kawy – jak wiesz (lub niebawem się dowiesz), drogi Kawoszu, są zdecydowanie bardziej kwaśne i intensywne.
Zrób to sam!
W Peru możesz nie tylko napić się dobrej kawy, ale możesz także sam sobie ją przygotować. Wiele tamtejszych familii zajmujących się jej uprawą jest otwarte na pasjonatów kawuni i oferują możliwość wejścia na ich plantacje. Opowiedzą Tobie wszystko (lub prawie wszystko, za wyjątkiem niektórych tajników plantacji 😉 )na temat uprawy kawy, zbiorów i obróbki.
Jednak aby kawunię móc skosztować, trzeba się jednak nieco napracować. Proces ten rozpoczynamy od zebrania dojrzałych ziaren kawy. Następnie należy je starannie umyć. Potem należy ziarna oczyścić ze skórki i zmielić. A dopiero po około 3 godzinach mamy magiczną arabikę własnej produkcji.
kawa peru ciekawostki
- Drogi Kawoszu-Podróżniku, wiedz także, że Peru jako producent kawy – ląduje na 7mym miejscu co do wielkości upraw.
- Familie zajmujące się plantacjami kawy w Peru są potomkami starożytnych Inków. Między innymi z rodzin Quechua oraz Aymara.
- Kawa z Peru jest najwyższej jakości. Zero pestycydów – ekologiczne uprawy. Ponadto jeśli chodzi o punktację to peruwiańska kawunia uzyskuje minimum 84 na 100 możliwych do zdobycia.
- Faktem wartym zauważenia jest także to, że jedna z peruwiańskich kaw – Tunki, została ogłoszona najlepszą odmianą kawy na świecie. Bowiem pewien producent kawy – a mianowicie z regionu Puno, zdecydował w 2010 roku wybrać się ze swoją kawunią do Kalifornii na 21 Międzynarodowe Targi Kawy Specjalnej SCAA. Odniósł tam niespodziewany sukces, ponieważ jego arabika zdobyła tytuł najlepszej kawy na świecie. Tunki rywalizowało między innymi z producentami z Salwadoru, Hondurasu, Stanów Zjednoczonych, Nikaragui i Panamy, Gwatemali oraz Kenii.
- W Peru znajduje się bardzo dużo kafejek – między innymi w Limie, Cuzco, Arequipa. A kawunię z najwyższej półki dorwiesz między innymi w Villa Rica. Ponadto jedna z najlepszych kaw peruwiańskich pochodzi z prowincji Chanchamayo.
Metody parzenia kawy – kilka podstawowych informacji
Jeżeli uwielbiasz kawę, ale nie znasz jeszcze alternatywnych metod jej parzenia to podrzucam tutaj Tobie kilka tipów, które sprawią, że picie kawy stanie się dla Ciebie jeszcze przyjemniejszym rytuałem. Jeśli jednak jesteś wytrawnym kawoszem… to z pewnością wiesz, że proces przygotowania kawy zaczyna się od jej zmielenia. Nie takiego byle zmielenia. Najlepszy jest do tego specjalny młynek. Ja uwielbiam mielić kawę ręcznie. To jest wspaniały relaksujący rytuał dla zmysłów, który pozwala tobie właśnie na chwilę zatrzymać się i skupić na „tu i teraz”. Dla podkreślenia, powtórzę jeszcze raz… rytuał dla zmysłów – ahhh ten dźwięk mielonej kawy i zapach wydobywający się z jej świeżo kruszonych ziaren…
Tak więc jak już zmieliłeś Kawoszu swoją kawę z Peru… Podrzucam trzy metody jej przygotowania.
1. drip - moja ulubiona alternatywna metoda parzenia kawy.
Jest stosunkowo niedroga ponieważ w podstawowym wyposażeniu potrzebujesz do tego dripera oraz filtra.
Tak więc – odmierzasz ok 12g ziaren kawuni, mielisz (średnia grubość mielenia), przygotowujesz ok 200ml wody (najlepsza temperatura to około 80-90 stopni). Umieszczasz driper na filiżance, wkładasz filtr i płuczesz gorącą wodą (wylewasz tą wodę z kubka). Wsypujesz kawunię do dripera. Zalewasz 50ml, czekasz 30 sekund, po czym stopniowo, powoli dolewasz wodę tak aby czas parzenia nie przekroczył około 2,5-3 minuty.
Voilà! – w krótkim czasie masz gotową pyszną kawunię. Kawa z dripera jest bardziej intenstywna w smaku niż z aeropressu. W porównaniu do kawiarki smak ten nie jest jednorodny, ma swoją głębię i kilka poziomów. Tak, że na początku gdy bierzesz łyka kawy, to smak jest nieco inny niż ten w momencie jej przełknięcia 😉
2. aeropress. Nieco droższa i bardziej skomplikowana metoda.
Masz specjalny zestawik, składający się z tłoka i tuby. Do tej metody także potrzebne będą specjalne filtry. Odmierzasz ok 22g kawuni, mielisz drobno, opłukujesz filtr gorącą wodą, zalewasz delikatnie zmielone ziarna na początek na małe 20 sekund. Następnie zalewasz ziarna ok 200ml gorącej wody i po upływie kolejnych 20 sekund zakręcasz sitko z papierowym filtrem. Potem odwacasz aeropress i przeciskasz napar do kubka przez okres około 1 minuty.
Kawa z aeropressu jest delikatniejsza niż z dripera lub kawiarki. Przy tej metodzie zdecydowanie lepiej wyczujemy nuty kwiatowo-cytrusowe. Baaaardzo soft kawunia…
3. kawiarka. Najprostsza metoda parzenia kawy.
Potrzebujesz jedynie kafetierki i palnika. Napełniasz zbiorniczek ciepłą wodą, na sitko wsypujesz drobno zmielone ziarna kawy (ilość według preferencji), zakręcasz wieko i czekasz aż kawunia pod ciśnieniem zacznie wydobywać się do górnego zbiorniczka. Jedną z najważniejszych zalet kafetierki jest łatwość przygotowania kawy oraz to, że wystarczy Ci nawet przenośny palniczek i w plenerku siupniesz kawę jak marzenie – a nie będzie to zwykła parzucha z fusami. Ponadto kawunia z kafetierki jest intensywna w smaku, idealna dla miłośników espresso. Aksamitna, zmysłowa a przy tym gorąca i słodka…
Kawa z Peru - bogactwo wyboru
Peru SHB – Arabika uprawiana w Andach na wysokości około 1500m n.p.m. (największe ilości w regionach Chanchamayo oraz Cuzco).
Charakter smaku: bardzo czysty i łagodny, z wyczuwalną słodyczą czekolady i lekką kwasowością. Zbierana w tradycyjny sposób – ręcznie. Wybierane są tylko dojrzałe ziarna, następnie poddawane są obróbce mokrej.
Peru Andes – plantacje występujące na stokach gór
Charakteryzuje się średnią kwasowością z wyczuwalnymi nutami czekolady oraz orzechów. Jest dość intensywna w smaku.
Peru Chanchamayo Washed
Uprawiana w środkowej części Peru (w regionie o nazwie Chanchamayo) przez Indian z plemienia Yanesha. Jest to kawa orzeźwiająca, lekka, w niewielkim stopniu kwaśna. Wprawny kawosz wyczuje waniliowo-orzechowe aromaty. W smaku wyraźnie wyczuwalna czekolada i bardzo subtelna nuta pomarańczy.
Kawa z Peru - jak ją dostać?
Tutaj załączam kilka stronek, gdzie można zamówić przepyszną kawunię z magicznego Peru. Istnieje wiele stron internetowych, na których możesz zamówić kawę z Peru, natomiast załączam tutaj 3 najbardziej popularne, sprawdzone przeze mnie osobiście i rekomendowane stronki, gdzie kupisz dobrej jakości kawę.
Na kahawa.pl zdobędziesz delikatną kawunię – speciality z Peru Tunquimayo charakteryzującą się nutami smakowymi mandarynki i pomarańczy wykończoną słodkim miodowym aromatem. Kawunia z certyfikowanych upraw ekologicznych mieszczących się w rejonie Cusco. Uprawiana na wysokości około 2000 m n.p.m, gdzie powietrze jest krystalicznie czyte.
Swiezopalona.pl oferuje także jeden rodzaj kawuni z Peru, a mianowicie z regionu Cajamarca. Kawcia ta plasuje się bardzo wysoko jeśli chodzi o jakość, ponieważ zdobyła aż 85 na 100 punktów w tej dziedzinie. W tym przypadku wyczujesz sporo aromatów kwiatowych, kawunia ta bowiem jest bardzo delikatna i lekko kwaskowa ze względu na wplecione nutki pigwy. Bardzo polecam, szczególnie, kiedy masz ochotę na „coś nowego” będąc już znudzonym smakiem orzechów i kakao, które w większości kawek są bardzo często spotykane.
No i w końcu coffeedesk.pl – tutaj ziomeczki oferują Nam bogaty wybór kaw z całego Peru. A mianowicie są to między innymi kawunie z rejonu Cajamarca, Alto Palomar, ale także znajdziesz tutaj blendy takie jak np Peru + Gwatemala. Nie zabrakło także czegoś dla lubiących kawunię ale wrażliwych na kofeinę – a mianowicie dekaf. Czyli kawunia bezkofeinowa. Po bogactwo coffeedeskowej oferty już zapraszam Was do zakładki „Peru”. Stronkę tę polecam dla już bardziej zaawansowanych Kawoszy, którzy lubią eksperymenty i mają ciut lepsze rozeznanie w nutkach smakowych, wypróbowali już różnych kawek i poszukują dalej nowych wrażeń 🙂
Kawiarnie w Cuzco polecane przez Sylwię, blogerkę-podróżniczkę:
Monkey Coffee Cusco
- Adres: Calle Tandapata 300, Cusco 08000
La Esquina Café Heladería
- Adres: Recoleta 506, Cusco
La Esencia
- Adres: Limacpampa Chico 400, Cusco
La Valeriana BakeShop
- Adres: Portal Espinar Cusco- Frente a la Iglesia La Merced, Cusco, Peru
"Wisienka na torcie" magicznej wyrawy do Peru
Wyobraź sobie, że właśnie po wyczerpującej trekkingowej wycieczce trafiasz do Cuzco. Przemierzyłeś wiele kilometrów w otoczeniu natury. Doświadczyłeś wspaniałych peruwiańskich widoków. Maszerowałeś wiele godzin, to w górę, to w dół… Momentami mięśnie nóg paliły Cię z wysiłku. Ale to było bardzo przyjemne zmęczenie. Teraz już o niczym innym nie marzysz, jak tylko o tym aby napić się dobrej kawy.
Wybierasz się do jednej z polecanych kawiarenek w Cuzco. Napełniasz termosik, brązowym napojem bogów. Pakujesz w plecak. I lecisz jeszcze parę kroków w zaciszne miejsce w otoczeniu natury aby napić się tej wspaniałej kawy. Tak… piękne błękitne niebo… cisza… spokój… zapach wilgotnej ziemii… a Ty leżysz sobie okryty cieniem, z termosikiem w ręku. Bierzesz łyka kawuni… I wyczuwasz delikatne nuty orzechów, kakao i cytrusów. Zamykasz oczy… Bierzesz głęboki oddech…
Jesteś szczęśliwy.
Autor: Daria Grabowska
